Oscar Wilde w 1891 r. pisząc o socjalizmie: „widzą się otoczeni ohydną nędzą, ohydną brzydotą, ohydnym głodem. Musi to ich silnie wzruszyć. Łatwiej wzruszyć uczucie ludzkie, niż ludzki rozum; znacznie łatwiejszym jest współodczuwanie z cierpieniem, niż współodczuwanie z myślą. Wskutek tego, ze szlachetnymi, choć spaczonymi zamiarami, podejmują się z wielką powagą i wielką uczuciowością zadania leczenia zła, które postrzegają. Lecz ich lekarstwa nie leczą choroby: tylko ją przedłużają. W istocie ich lekarstwa są częścią choroby. Starają się rozwiązać problemy nędzy, utrzymując przy życiu nędzarza; albo, jeśli należą do bardzo postępowej szkoły, zabawiając

biedaka. Właściwym dążeniem jest dążenie do odbudowania społeczeństwa na takich podstawach, że nędza będzie niemożliwa. Jak najgorszymi właścicielami niewolników byli ci, którzy byli dobrymi dla swych niewolników, gdyż w ten sposób przeszkodzili odczuciu ohydy systemu przez cierpiących pod nim”

Dodaj komentarz